Raz chuda, raz szczupła, raz o bardziej obfitych kształtach, Crystal Renn zmienia się co sezon, ale wciąż pozostaje tak samo seksowna i kobieca. Ostatnio zaprezentowała się dla marcowego edytorialu amerykańskiego Glamour.
Bez wstydu przyznam się, że Crystal Renn to była pierwsza modelka plus size, którą poznałam kilka lat temu albo przynajmniej zwróciłam na nią uwagę. Kibicowałam jej bardzo, bo w końcu ktoś żywy pojawił się na rozkładówkach, ale od kilku sezonów widać wyraźny spadek wagi. Czy to pod wpływem presji, czy czegokolwiek innego. Nie roztrząsuję tego, fakt faktem, Crystal wciąż jest na topie, o czym świadczy chociażby poniższy edytorial.
model: crystal renn (women)photographer: paul wetherell (mapltd)stylist: anne christensen
hair: kevin ryan (artandcommerce)make-up: frankie boyd (timhoward)manicure: fleury rose (abtp)
Vera
Zachwycająca <3
OdpowiedzUsuń